Autor |
Wiadomość |
Konstal
 |
Wysłany:
Pią 12:28, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Łe, to w takim wypadku chyba najlepiej "nowy" kupić, w serwisie może coś z tym zrobią ale za drakońską kasę. |
|
 |
david123
 |
Wysłany:
Pią 6:15, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Właśnie rzecz w tym, że ja wiem co to te bolce są, poczytaj uważnie to co napisałem Już otwieralem tego heliosa do czyszczenia całkiem niedawno i nie znalazłem zródła problemu, a problem jest i to od dawna. |
|
 |
Konstal
 |
Wysłany:
Czw 14:14, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Popatrz na obrazki mojego heliosa, najprawdopodbniej poszedł taki mały bolec który stopuje element od regulacji przysłony lub jakaś inna część, ewentualnie może z rytmu wypadł ten duży bolec przyczepiony do tego w/w elementu i trzeba go wczepić, ale lepiej nie rozkręcaj, bo pewnie nie uda Ci się skręcić tak jak mnie  |
|
 |
david123
 |
Wysłany:
Czw 9:37, 16 Kwi 2009 Temat postu: Następny zepsuty helios... |
|
Mam taki problem z moim heliosem 44m-4. Wszystkie przysłony wydają się być zaniżone o jeden stopien, a gdy dam przysłonę f2 to zamyka mi się na mw f22(najsmieszniejsze jest to ze helios ma f2-f16). Wiec mam kolejno tak: f2=f22, f2.8=2 itd. Oczywiście to na oko, ale cos takiego jest. Jak wcisne na stałę bolec od automatyki to gdy dam f2 i zmienie spowrotem na jakas inna przysłonę to i tak pozostaje na f2(22).
Da się to jakoś naprawic? Ktoś miał podobny przypadek? |
|
 |