 Wysłany:
Czw 12:39, 08 Gru 2011 Temat postu: Zenit ET, migawka - problem z montażem |
| Witam,
dostałem wczoraj od sąsiada (innego niż później wspomnianego) Zenita ET, jednak był uszkodzony. Na początku lustro nie chciało opaść, ale pomogłem palcem i działało już. Później zauważyłem, że migawka prawie nie reaguje... Odsuwała się na 2mm i domykała w momencie przewijania klatki. Doczytałem w internecie, że prawdopodobnie zerwały się taśmy (i można je zastąpić tasiemkami z kwieciarnixD). Teraz to wygląda mniej więcej tak. 1) Na szczęście, odkleiły się dwa końce z wałeczka po lewej stronie (A). Posklejałem wczoraj, ale teraz mam problem: jak to było na początku... Nijak nie mam pomysłu, jak to poskładać do kupy, ponieważ z tatą najpierw sporo nagrzebaliśmy. Możliwe, że z tego dużego wałka zsunęliśmy te kutyny "na chama" - chciałem unikać jego wyjęcia, co się udało (jak na razie). Wałki po lewej (A i B) zamontowałem jak na tym rysunku, ponieważ po wszystkich operacjach miałem na odwrót. 2) Obok dużego wałka jest taki pręcik, co ma iść po jego zewnętrznej stronie, a co po wewnętrznej (przydałaby się moja fotka...). 3) I pytanie dodatkowe: na płytce, którą się ostatecznie montuje, jest kilka zębatek, w tym jedna z dziwną nakładką, która bodaj porusza lustrem? Jak będę ją montował, nie musi być napięta? Przy demontażu nie pamiętam, czy był dźwięk rozwijanej sprężyny, czy też nie... Nawet nie wiem, czy będę nim robił zdjęcia, ale robotę chciałbym skończyć. Na razie pożyczyłem Praktice. Ten sam sąsiad miał też Moskwę 2 w IDEALNYM stanie, i coś jeszcze ciekawego, ale nie pamiętam... Był fotografem kiedyś. Btw - idiotyczny pomysł z blokadą linków, przynajmniej z mojej perspektywy, ale wszystkim się nie dogodzi  Jak mogę wstawić dwa linki/fotki? najwyżej na email będę wysyłał, albo gg.
Moje GG: 10379243 |